Msze święte
Msze święte w niedziele i święta
10:00
Msze święte w tygodniu
7:30
Historia
Kościół
W roku 1824 dobra zakopiańskie znalazły się w rękach Emanuela Homolacsa. Kontrakt kupna nakazywał nabywcy starania o utworzenie parafii w Zakopanem oraz nakładał na niego obowiązek jej utrzymania. Zobowiązania te wypełniła żona Emanuela Homolacsa, Klementyna, która po śmierci męża została właścicielką dóbr ziemskich i huty w Kuźnicach. Wraz ze swym drugim mężem Edwardem Homolacsem (bratankiem pierwszego małżonka) aktem notarialnym w roku 1837 postanowiła wybudować kościół i uposażyć przyszłe probostwo. Jednak projekt ten przedstawiony został do aprobaty władzom w Wiedniu dopiero w 1842 r., a jego zatwierdzenie przez cesarza Ferdynanda I nastąpiło w dniu 12 sierpnia 1845 r. Wówczas to mieszkańcy Zakopanego i Kościeliska (obie te miejscowości były w tym czasie administracyjnie połączone) wraz z dworem rozpoczęli budowę kościoła, którego dzisiejsza przednia część była gotowa w 1847 r. Budowniczym świątyni był Sebastian Gąsienica Sobczak. Na patrona kościoła Klementyna Homolacsowa obrała św. Klemensa. Trzeba tu zaznaczyć, że wieś nie przystępowała do pracy zbyt chętnie, obawiając się ciężarów związanych z budową kościoła i utrzymaniem przyszłego probostwa.
Z końcem roku 1847 swą kandydaturę na proboszcza zakopiańskiego zgłosił wikary z Tarnowa ks. Józef Stolarczyk (1816–1893), Zakopane bowiem w tym czasie (do 1878 r.) należało do diecezji tarnowskiej. Kandydatura ks. Stolarczyka została zaakceptowana; swą parafię objął on 6 stycznia 1848 r. Wkrótce, bo w latach 1850–1851, powiększył kościół, dobudowując jego tylną część wraz z wieżą. Jak napisał w prowadzonej przez siebie kronice parafialnej, prace ciesielskie wykonywali wówczas „Jakub Topór, ostatni pijak i Jan Topór”. W tym stanie kościół przetrwał do naszych czasów, jedynie w 1960 r. pulpitowy daszek nad wejściem spod wieży zamieniono na półszczytowy.
W roku 1863 przed kościołem zbudowana została drewniana dzwonnica kryta gontem, rozebrana po kilkudziesięciu latach w związku z poszerzeniem ulicy Kościeliskiej.
Najstarszy kościół zakopiański w swym pierwotnym planie składa się z prostokątnej nawy i węższego od niej, trójbocznie zamkniętego prezbiterium. Później nawa została przedłużona oraz poszerzona i na tej części świątyni nasadzono wieżę zwieńczoną cebulastym hełmem z latarnią. Ściany kościoła, zewnętrzne i wewnętrzne, wyszalowane są deskami, a dachy kryjące prezbiterium i nawę oraz hełm wieży podbito gontem. Na kalenicy dachu nawy dojrzeć można sygnaturkę. Wnętrze kościoła przykrywa płaski strop. Na belce tęczowej w przejściu z prezbiterium do nawy zawieszony jest drewniany krucyfiks pochodzący prawdopodobnie z przełomu XVIII i XIX stulecia.
Najcenniejszymi elementami wyposażenia kościoła są ołtarze wykonane przez Wojciecha Kułacha zwanego Wawrzyńcokiem. Ten niezwykły artysta ludowy, pochodzący z Gliczarowa, żył w latach 1812–1897. Swoimi rzeźbami wypełnił liczne kościoły podhalańskie: w Poroninie, Ostrowsku, Klikuszowej, Szczawnicy, Ludźmierzu oraz Białce. Ołtarze w dwu pierwszych świątyniach strawił ogień, a w innych kościołach prace Kułacha z czasem usunięto lub przerobiono. Projekty Wawrzyńcoka utrzymane są w duchu baroku, znajomość tej sztuki bowiem wyniósł on z pieszej wędrówki do Rzymu. Na wybitny talent Kułacha zwrócili już uwagę Józef Łepkowski i Józef Jerzmanowski, pisząc o nim w 1850 r.: „[…] wyrabia piękne rzeźby i do najlepszych między samoucznemi rzeźbiarzami policzyć go należy”.
Zarówno ołtarz główny, jak i ołtarze boczne, w kościele zakopiańskim charakteryzują się podobną budową. Para gładkich kolumn z jońskimi kapitelami, ustawionych na tle wielouskokowych pilastrów, dźwiga krótkie odcinki belkowań, na których posadowione zostały figurki uskrzydlonych aniołków. Przestrzeń pomiędzy kolumnami wypełnia obraz. Dodatkowo nastawę ołtarza głównego flankują figury świętych Piotra (z lewej) i Pawła (z prawej). W ołtarzu tym umieszczony był pierwotnie obraz św. Klemensa, patrona kościoła. Przed l wojną światową zastąpił go obraz Matki Boskiej Częstochowskiej przykryty drewnianą złoconą sukienką. Stąd kościół nosi dziś wezwanie Matki Boskiej Częstochowskiej. W ołtarzach bocznych zachowały się stare obrazy przedstawiające św. Stanisława Biskupa wskrzeszającego Piotrowina oraz św. Jacka z atrybutami w postaci posążka Matki Boskiej z Dzieciątkiem oraz puszki z Najświętszym Sakramentem. Ołtarz główny wieńczy Gołębica w glorii, a w szczytach ołtarzy bocznych dojrzeć można postać Boga Ojca wyłaniającego się z obłoków oraz Oko Opatrzności Bożej ujęte wieńcem promieni.
Hanna Pieńkowska i Tadeusz Staich w swej książce Drogami skalnej ziemi tak scharakteryzowali ołtarze Kułacha: „Uderzają w nich bardzo piękne proporcje wszystkich elementów, skomponowanych w całość zrównoważoną, spokojną i skromną. Plastyczne kolumny, skromny profil gzymsu, wydobycie głębi i akcenty dekoracji rzeźbiarskiej są pełne umiaru i prostoty”.
Do tego opisu dodać jeszcze można, że ów umiar i prostotę podkreśla surowe drewno nastaw i nader oszczędne użycie detali zdobniczych w postaci motywu „lelui” zaczerpniętego ze sztuki góralskiej.
Kilimowe antepedia do ołtarzy zaprojektowali po ostatniej wojnie: Karol Kłosowski (1882–1971) oraz Maria Łomnicka-Bujakowa (1901–1985), nauczyciele w zakopiańskiej Szkole Koronkarskiej.
W swej kronice ks. Stolarczyk zapisał, że ołtarze boczne ufundowane zostały przez Wojciecha Walczaka zwanego Wójciakiem oraz Jana Michnę z Michałem Samkiem. Wprawdzie zakopiański proboszcz nie podał daty tej fundacji, lecz z treści kroniki zorientować się można, iż miało to miejsce ok. 1855 r.
W kościele zachowało się wiele interesujących rzeźb i obrazów feretronowych wykonanych przez nieznanych twórców ludowych. Na czołowych ścianach nowszej części nawy zawieszone zostały feretrony rzeźbione. Po lewej stronie oglądać można Marię i św. Annę prowadzące małego Jezusa. Figury ujęte są w ramę złożoną z ornamentów naśladujących barokowe małżowiny, a na podstawie feretronu zachował się napis: Jan Bicz [?] 1857. W feretronie wiszącym po przeciwnej stronie Chrystus wręcza klucze św. Piotrowi, a drugim świętym jest zapewne św. Paweł. Rzeźby ustawione zostały na tle ażurowych arkad, z których najwyższa, skrywająca Jezusa, zwieńczona jest koroną.
Ciekawe są również dwa feretrony z figurkami przedstawiającymi Matkę Boską i odznaczającymi się drobiazgowością w odtworzeniu fałdów szat i ułożeniu pasm włosów. Szczególnie do jednego z tych feretronów odnosi się spostrzeżenie wspomnianych już H. Pieńkowskiej i T. Staicha: „Nad wyobraźnią snycerza panuje wyraźnie zasób form wyrosły z dawnej góralskiej sztuki, podporządkowujący sobie barokowe „uszy”, „chrząstki”, „kogucie grzebienie”, z akantowych splotów wyprowadzający formy paproci […]”.
Najciekawszym obrazem jest zapewne malowidło feretronowe przedstawiające Nawrócenie św. Pawła. Raz jeszcze odwołać się można do opisu autorów Drogami skalnej ziemi: „Miejsce sceny określa kartka z napisem „Do Damaszku” przybita do rosnącego na boku drzewa. Koń – w jabłkowym kolorze, przyklęka na krótkich nogach z ludzkim wyrazem pokory i uwielbienia widocznych w wyrazie pyska. Święty spadając z konia, stanął na głowie w pozycji, która wskazuje, że malowano go, odwracając obraz ku dołowi. Bóg Ojciec, promień światła, daleki zarys miasta na horyzoncie wypełniają resztę wolnego miejsca na powierzchni obrazu”.
Uważny obserwator do tego opisu dorzuci jeszcze jeden szczegół, a mianowicie szablę (!) u boku przyszłego apostoła. Opisywany feretron pochodzi, być może, jeszcze z czasów budowy kościoła.
W pozostałych feretronach znajdują się obrazy Matki Boskiej Częstochowskiej oraz Chrystusa Ukrzyżowanego. W tym ostatnim obrazie ludowy malarz chciał, powiększając dłonie i stopy Jezusa, zwrócić uwagę na miejsce i miarę Jego cierpienia.
Na parapecie chóru wisi obraz św. Barbary, na ścianach prezbiterium zaś zauważyć można stare góralskie półki. Całości wyposażenia dopełniają niewielkich rozmiarów stacje Drogi Krzyżowej namalowane na szkle przez współczesną wybitną artystkę Ewelinę Pęksową (1923-2015) oraz dwa jej obrazy „Stworzenie świata” i „Apokalipsa”. Wejście do świątyni zamyka drewniana krata zaprojektowana przez Antoniego Kenara (1906–1959), znanego artystę rzeźbiarza, wychowanka, a następnie dyrektora zakopiańskiej Szkoły Przemysłu Drzewnego (dziś Liceum Sztuk Plastycznych jego imienia). Kratę tę wykonał uczeń Kenara Karol Gołek.
Kaplica Gąsieniców
Obok kościoła znajduje się najstarszy obiekt sakralny Zakopanego. Jest nim niewielka kamienna kaplica kryta gontowym dachem i zwieńczona sygnaturką. Ufundował ją w 1802 r. Paweł Gąsienica, o czym napisał w swoim testamencie następująco: „[…] wystawiłem murowaną kaplicę, wystarałem się od Rządu Duchowego o konsens celebrowania, sprawiłem kielich i ornaty z rekwizytami przistoinemi […]”.
Kaplicę odnowił w roku 1861 Maciej Pitoń, a po II wojnie światowej, na zamówienie księdza proboszcza Jana Tobolaka, wystrój jej wnętrza zaprojektował Antoni Kenar. Płasko rzeźbione kamienne symbole Ewangelistów i wizerunki świętych misjonarzy: Andrzeja Świerada i Benedykta, wyszły spod dłuta Józefa Kandefera, ucznia Kenara.